13 PROSTYCH RAD ~ co robić, gdy coś nam dolega💚

Od czego zacząć, gdy coś nam dolega...

   

    Często na swojej drodze spotykam kogoś, kto ma jakieś problemy zdrowotne i wtedy  nieważne czego by one dotyczyły, najczęściej okazuje się, że osoby te szukają przyczyny tu i teraz, nie rozumiejąc, że na te dolegliwości pracujemy długimi latami...Niestety:). Mówi się, że likwidacja objawów, dolegliwości, powinna trwać tyle samo czasu, ile pracowaliśmy na te schorzenia!

    Każdy z nas w szkole uczy się skomplikowanych regułek, wzorów, zastosowania ich w zadaniach, ale nikt nie wpadł na pomysł, żeby od młodych lat w szkołach uczyć dzieci prostej obsługi swojego organizmu.. Nauczyć nas od młodych lat stosować profilaktykę, czyli żyć tak, by być zdrowym:). Ile mniej chorób wówczas byłoby...No tak, ale komu niby miałoby na tym zależeć? Jeśli jeszcze tego nie pojąłe(a)ś, to teraz czas byś zrozumiał(a), że tylko Ty sam(a) możesz zadbać o swoje zdrowie. Jeśli na coś zachorujesz, to Ty najlepiej znasz swój organizm i mając choćby podstawową wiedzę o tym, co robiłeś nie tak - skutecznie będziesz w stanie sobie pomóc.

    W tym artykule chciałam Wam  przedstawić garść rad, jak postępować, gdy coś nam zaczyna dolegać. Są to proste wskazówki, które  w krótkim czasie mogą zmniejszyć lub nawet całkowicie zlikwidować różne dolegliwości. Jak zwykle nie powołuję się na żadne badania, bo nie to jest celem mojego artykułu. Ale zachęcam - zawsze sprawdzajcie informacje, które czytacie ! Nigdy nie należy w nic ślepo wierzyć! Mi szkoda tu czasu na szukanie odnośników do badań... Ja tylko „oświetlam” Wam drogę, pójść musicie nią sami, na swoją odpowiedzialność. Pamiętajcie również o tym, że nie jest to blog z poradami lekarskimi, nie zastąpi wizyty u lekarza! To moje przemyślenia, poglądy, wiedza zdobyta przez wiele lat, i jeśli ktoś się z tym nie zgadza, może wyrazić swoją opinię, ale z kulturą:).

A więc do rzeczy - gdy coś Ci zaczyna dolegać...

1. Zwiększ ilość wypijanej wody (zawsze odrobina soli kłodawskiej, żeby się dobrze wchłaniała do organizmu). Według medycyny chińskiej rano należy wypić 1-3 szklanek letniej wody. Możesz do smaku dodać odrobinę soku z cytryny (jeśli dopiero zaczynasz pić wodę). Ja osobiście, dodaję do wody troszkę witaminy C, MSM oraz chlorku magnezu i wypijam taką wodę kilka razy w ciągu dnia (o działaniu MSM czyli siarki organicznej na organizm napiszę niebawem osobny artykuł). Te trzy substancje razem działają wielozadaniowo, potrafią wspierać i hamować stany zapalne w organizmie. Gdy uzupełnimy np. magnez w organizmie, dzieją się niesamowite rzeczy - u kobiet zmniejsza się ból podczas menstruacji, przechodzą często skurcze nóg, przestają dokuczać bóle kręgosłupa, itd. Oczywiście nic nie zadziała od razu, potrzeba na to czasu, systematyczności:).

2. Wyeliminuj z diety węglowodany (głównie mączne produkty, a już bezwarunkowo pszenicę oraz cukier, słodycze). Chyba wszyscy już wiedzą o tym, że pszenica dziś, a kiedyś, to nie ta sama pszenica. Dzisiejsza pszenica ma zupełnie inny skład, jest modyfikowana genetycznie. Zatem jeśli ktoś uwielbia pieczywo, to jedyną dobrą opcją będzie to na zakwasie i najlepiej z tradycyjnych odmian orkiszu (samopsza, płaskurka) albo choćby mąki orkiszowej dostępnej w sklepach (jeden z prostych przepisów jest u mnie na blogu i na moim kanale).

3. Wszystkie choroby, brak równowagi w organizmie, zaczyna się od układu pokarmowego. A więc, pierwsze , co należy zrobić, to zadbać o sok żołądkowy...A co to znaczy? Jak w prosty sposób można poprawić trawienie? Można to zrobić na wiele sposobów. Można np. przez jakiś czas - 0,5 godziny przed jedzeniem pić gorzkie herbatki (np. z odrobiną piołunu, wrotyczu, rumiankową, itd.). Można też brać kilka kropel wyciągu alkoholowego z piołunu, czy wrotyczu w małej ilości wody.  Jeszcze inny sposób to picie wody z sokiem z cytryny, lub z łyżeczką octu jabłkowego (nie stosować tych kwaśnych rzeczy przy zapaleniu błony śluzowej żołądka!). Kolejny prosty sposób pobudzający i poprawiający trawienie (wydzielanie pepsyny w żołądku) to ssanie soli kłodawskiej (1-2 granulki) przed jedzeniem lub pół godziny po jedzeniu (rada Borysa Bołotowa). Dobrze jest stosować od czasu do czasu enzymy Bołotowa robione według prostej procedury (z owoców, warzyw, czy ziół), one bowiem także zbawiennie wpływają na regenerację układu pokarmowego (przepisy na dwa z nich są na moim kanale YT: Praktyczna Joanna).

Osoba z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego (wzdęcia, zapalenie czy wrzody żołądka lub dwunastnicy, zapalenia jelit, itp.) powinny na jakiś czas zrezygnować z jadania surowych warzyw, owoców, także bakalii, produktów kwaśnych, pikantnych. W wypadku orzechów zawsze powinno się je moczyć wiele godzin przed zjedzeniem. Z mojego doświadczenia (od znajomych) - to właśnie bakalie, orzechy, pestki - np. słonecznika, jedzone regularnie jako „zdrowy” pokarm, stały się przyczyną podrażnień błony śluzowej żołądka (co powodowało wymioty, ból żołądka, itd.). Często, już sama rezygnacja z nich, likwiduje objawy tej nieprzyjemnej dolegliwości.

I jeszcze jedna rada dotycząca spożywania posiłków - nigdy nie jedz śniadania czy innego posiłku w tzw. „biegu” ani w stanie napięcia nerwowego. Powiem dosadniej -takie działanie rujnuje z czasem cały system trawienny!

4. Kolejna bardzo ważna rzecz to  zrezygnuj ze śmieciowego jedzenia, do diety należy włączyć produkty pełnowartościowe, zawsze sprawdzać skład tego, co kupujemy. Namawiam do robienia zakupów w małych sklepach - szczególnie jeśli chodzi o warzywa, owoce, czy mięso (lub przetwory z niego). A najlepiej, wiadomo - od lokalnych rolników (co jest w dzisiejszych czasach coraz trudniejsze, ale jeszcze możliwe..)

5. Obserwuj swój organizm, unikaj produktów, po których źle się czujesz. Nietolerancje na pewne produkty mogą być jedną z głównych przyczyn naszej dolegliwości.

6. Wprowadź do diety zdrowej tłuszcze nienasycone (naturalne oleje tłoczone na świeżo - ze sprawdzonego źródła, najlepiej spożywać je do dwóch tygodni po tłoczeniu, bo wtedy mają najwięcej wartości). Takie tłuszcze  zawarte są również w zdrowych produktach, takich jak np. awokado.

Jeśli już musisz coś usmażyć - do smażenia używaj również dobrych tłuszczów. Ja osobiście, używam BIO oleju kokosowego nierafinowanego oraz masła klarowanego (które robię zawsze sama - przepis znajdziecie u mnie na kanale YT).

7. Zwiększ poziom witaminy D3 (wielu naturopatów i mądrych lekarzy zalecają, żeby  poziom witaminy D3 był bliski ok. 100, zaś wszyscy, którzy są chorzy na choroby przewlekłe, nowotwory, choroby układu krążenia - mają ten poziom najczęściej od 0-30).

8. Zacznij suplementację ważnych minerałów i witamin, takich jak: B-complex, cynk, magnez, jod, bor, selen, witamina C (wegetarianie, weganie i osoby powyżej 50 roku życia - także B12).

9. Jako pierwszą pomoc w wielu dolegliwościach można zastosować  mieszanki ziołowe o. Klimuszki (do kupienia w sklepach, zielarniach internetowych) i inne specyfiki, jak np. wyciąg z propolisu, wyciąg z dziurawca, maść z żywokostu, enzymy Bołotowa itd.(jak je zrobić- dowiesz się z filmów na moim kanale:) - zależy co komu dolega.

10. Zero alkoholu, zero papierosów, najlepiej też zrezygnuj z kawy (ale jeśli tak, jak ja ją uwielbiasz - to chociaż zmniejsz ilość wypijanej kawy do minimum:). Czemu masz to zrobić - w tym temacie chyba nie muszę tłumaczyć...

11. Jak najczęściej kontaktuj się z naturą, zmniejsz stres do minimum. Spacery, jazda rowerem - są wspaniałą formą obcowania z naturą. Te formy ruchu zalecane są przy wielu problemach ze zdrowiem, w przeciwieństwie do innych sportów wymagających ciężkiego wysiłku fizycznego, które nie są rekomendowane w większości chorób.

12. Otaczaj się ludźmi, po spotkaniu z którymi czujesz, że jesteś w lepszym humorze, radosny, pełny witalności i dobrej energii.

13. Czy masz tzw. martwe zęby (leczone kanałowo)? - To one niestety są często przyczyną stanów zapalnych w całym organizmie. Ukrywane przed całym światem badania pokazały, że usunięcie martwych zębów, latami zalegających w jamie ustnej, powodowało, że ustępowały bóle stawów, cofały się ciężkie choroby. Z pewnością warto ten fakt wziąć pod uwagę:)

    No i to chyba by było na tyle😘 Jeśli coś Ci dolega i nie wiesz, co możesz sam(a) od razu (bez pomocy osób trzecich) zacząć robić, by sobie pomóc, to warto wdrożyć chociaż niektóre ze wskazówek podanych wyżej:)