Mój kolejny cel ~ domowy krem do twarzy
O kremie...
Tak samo, jak interesuje mnie skład produktów żywnościowych, tak samo ważne dla mnie jest, co nakładam na skórę:) Dawno o tym myślałam. I osiągnęłam ten mój kolejny cel - sama robię sobie kosmetyki! A to dopiero początek. Oto moja propozycja naturalnego kremu do twarzy. Podaję tu przykładowy bazowy przepis. Możecie dowolnie zmieniać w nim składniki fazy tłuszczowej, czyli oleje. Także faza wodna może zawierać zamiast wody ozonowanej, którą ja użyłam, napar z ziół lub hydrolat odpowiedni dla danej cery. Oczywiście potrzebne składniki można zamówić w sklepach internetowych, nie ma z tym problemu:) Krem nadaje się dla każdej cery, z dodatkiem kwasu hialuronowego będzie bardzo dobry dla cery dojrzałej, a jeśli dodamy olejek z drzewka herbacianego powinien być bardzo skuteczny dla cery trądzikowej.
Receptura na mój
pierwszy krem:
1) Faza olejowa:
-15 ml oleju: u mnie po 5ml - jojoba,
masło shea, nagietkowy (robiony latem przeze mnie)
- 2,5g Olivem 1000 (emulgator naturalny z
oliwy z oliwek)
2) Faza wodna:
- 35 ml wody ozonowanej (może być
destylowana lub jakiś mocny napar np. rumiankowy)
3) Dodatki (nie musi ich być, ale ja dałam):
- ok. 2-3 ml kwasu hialuronowego (ja dałam
1,5 %)
- ok. 2 ml D-panthenolu
- wit. E z kapsułki (bo mam akurat w domu)
-1-2 krople olejku lawendowego lub innego (jeśli wiesz, że twoja skóra nie zareaguje alergicznie na ten olejek, ja zaryzykowałam) Jest on też naturalnym konserwantem, więc mam nadzieję, że przedłuży trwałość mojego kremu.
*Potrzebne akcesoria: coś do odmierzenia składników w ml, g (ja kupiłam w tym celu zlewkę szklaną 25 ml oraz wagę jubilerską), spieniacz do mleka, 2 nieduże słoiczki (moje są 30 ml), jeden ciut większy (u mnie 60 ml). Oczywiście można użyć innych naczyń do podgrzewania składników, a potem do ich połączenia w krem. Ważne , aby były zdezynfekowane, tzn. wyparzone.
Wykonanie:
W rondelku (garnku) wkładamy do kąpieli wodnej obie fazy i podgrzewamy. Z tym ,
że do fazy olejowej po dodaniu masła shea , czekamy, aż się rozpuści i wtedy
dodajemy Olivem 1000, mieszamy cały czas lekko. Gdy obie fazy są dosyć ciepłe
(ok. 60 st. olejowa, a wodna maks. ok. 75 st.) wyjmujemy z kąpieli
wodnej. W większym słoiczku do fazy olejowej powoli dodajemy fazę wodną cały
czas mieszając spieniaczem do mleka. Przekładamy słoiczek do kąpieli z
zimną wodą i ponownie mieszamy mikserkiem, po chwili wszystko zaczyna gęstnieć
i tworzy się kremowa konsystencja. Teraz kiedy krem już jest lekko ciepły,
dodajemy dodatkowe składniki (nie trzeba, ale ja chciałam, aby krem je zawierał
- czytałam o nich dużo dobrego , szczególnie dla dojrzałej skóry:) Oczywiście
podczas ich dodawania miksujemy chwilę krem. I to wszystko...Gotowy krem
przekładamy do końcowego słoiczka, chłodzimy w lodówce.
PS. Oczywiście jak ja
robię ten krem krok po kroku możecie zobaczyć na moim filmie na
yt: https://www.youtube.com/watch?v=qfwiEDi0xHQ
Jeszcze kilka słów o dodatkowych składnikach...
- Kwas hialuronowy - który użyłam wygładza skórę, redukuje zmarszczki, przywraca elastyczność i intensywnie nawilża. Ponadto, kwas hialuronowy pobudza regenerację tkanek - łagodzi podrażnienia, przyśpiesza cofanie się zmian potrądzikowych (plam, blizn, itp.). Działa silnie nawilżająco, wygładzająco, ujędrniająco, przeciwstarzeniowo. Po aplikacji na skórę łagodzi drobne niedoskonałości, czy zranienia. Kwas hialuronowy działa silnie przeciwzapalnie, zwiększa elastyczność naskórka i skóry.
- D-panthenol - to inaczej nazywana prowitamina B5. Jest ona pochodną witaminy B5, związku naturalnie występującego w skórze, włosach i paznokci. Panthenol przenika do głębokich warstw skóry, gdzie następnie ulega przekształceniu w kwas pantotenowy. Wykazuje właściwości łagodzące, kojące, dodatkowo wzmacnia i odbudowuje strukturę skóry.
To już koniec tego artykułu. Niebawem pojawi się również przepis na mój kolejny domowy krem :)
Gorąco zachęcam Was do samodzielnego robienia kremów - ja jestem
tym zachwycona. Zapraszam też do kolejnych filmików na yt i śledzenia
mojego bloga!
Komentarze
Prześlij komentarz