Moja wizyta w komorze normobarycznej
Moja wizyta w komorze normobarycznej? - Moje
odczucia
Może zacznijmy od tego co to jest w ogóle komora normobaryczna. A no więc jest to pomieszczenie posiadające idealne warunki do samouzdrowienia organizmu. Ciśnienie w takiej komorze wynosi 1500 hPa, a poziom tlenu podniesiony jest do ok. 40 %, dwutenku węgla - do ok. 1,5% i wodoru do ok. 1 %. Taka mieszanka atmosferyczna pozwala dotlenić organizm i zmobilizować go do regeneracji. Pionierem normobarii w Polsce jest doktor Jan Pokrywka.
I tu ważna wiadomość na początek: przebywanie w takiej komorze jest w pełni bezpieczne, nie istnieją żadne skutki uboczne!
W komorze normobarycznej w Gdańsku (ul. Piastowska 108), którą ja odwiedziłam, jest zapewniona ogromna wygoda. Samo pomieszczenie jest bardzo przytulne. Znajdują się w nim mega wygodne fotele, posiadające opcje masażu na całej długości pleców oraz możliwość dowolnej regulacji. W pomieszczeniu jest dostęp do wi-fi oraz telewizor, można więc w trakcie relaksu obejrzeć sobie wybrany film ( z Netflixa ). Podłoga wyłożona jest dywanem, dlatego wchodzimy tam w kapciach. Zapewnia to komfort także dla rodzin z małymi dziećmi, lub dziećmi ze specjalnymi potrzebami, niepełnosprawnościami.W komorze jest też oczywiście śliczna, nowiuteńka toaleta.
Dodatkowym
atutem pobytu tutaj jest możliwość picia wody jonizowanej wodorem (woda Redox)
bez ograniczeń. Według autora normobarii pozwala to na jeszcze
lepsze efekty sesji w normobarii.
A teraz aspekt finansowy. Jedna wizyta osoby dorosłej trwa 2 godziny i kosztuje 130 zł. Dzieci do 13 roku życia - wstęp darmowy! od 13 do 16 roku życia - cena 70 zł. Można też sobie zafundować noc w tej cudownej uzdrawiającej atmosferze - i to kosztuje 350 zł (za 9 godzin!!!). Dla tych, którzy mają wiedzę, a wtedy często (tak jak ja) decydują się na więcej seansów, jest możliwość wykupu karnetu , zawierającego 10 wejść po 100 zł. Karnet jest bezterminowy:)
Długotrwała terapia w komorze normobarycznej -co nam
daje?
Napiszę wam o efektach długotrwałej terapii,
choć często są doniesienia o szybkim jej działaniu, ale to są rzeczy, na które
nie mamy wpływu i zależą pewnie od wielu czynników. Ja po dłuższym korzystaniu
dam wam znać, czy coś sama na sobie i swoich bliskich zauważyłam. Tu przytaczam
odkryte fakty i wiedzę na temat działania normobarii na organizm.
Wizyty w komorze normobarycznej wspierają regenerację organizmu w ponad 100 różnych schorzeniach, po urazach i operacjach. Zahamowują procesy starzenia, pobudzają produkcję kolagenu i elastyny, a także zwiększają możliwości naprawcze i regeneracyjne organizmu.
Zastosowanie terapii normobarycznej
- Znacząco skraca czas odzyskania pełnej sprawności po dużym wysiłku sportowym oraz czas potrzebny do regeneracji po urazach, zmniejsza obrzęki po uszkodzeniach i kontuzjach
- Pomaga w zachowaniu młodości, spowalnia proces
starzenia, poprawia elastyczność skóry, przyspiesza wzrost komórek
macierzystych. Odkryto, że po 1,5 godzinnym pobycie ilość komórek
macierzystych wzrasta o 100 %. Czy to nie imponujące?
- Pomaga w problemach kardiologicznych - zmniejsza
częstość i nasilenie dolegliwości bólowych oraz nasilenie objawów
niewydolności serca, ryzyko powikłań pozawałowych i arytmię. Zmniejsza
także intensywność zaburzeń rytmu i przewodnictwa serca
oraz uszkodzenia mięśnia sercowego.
- Pomaga w powrocie do sprawności po udarze mózgu -
przywraca czucie, poprawia posługiwanie się mową oraz pomaga w stopniowym
ustępowaniu paraliżu.
- Pomaga w problemach onkologicznych - poprawia odporność
organizmu, rewitalizuje komórki, oczyszcza organizm z substancji
rakotwórczych ( m.in toksyn i metali ciężkich ), hamuje proces
złośliwienia komórek rakowych, łagodzi spustoszenia wywołane w organizmie
po radio- oraz chemioterapii.
- Osobom, które posiadają zespół Downa pomaga w
problemach z komunikacją i koordynacją ruchową oraz koncentracją. Zwiększa
też ich samodzielność i usuwa zmęczenie.
- Osoby, które mają autyzm czy zespół Aspergera mogą
liczyć na poprawę umiejętności komunikowania się, lepszego rozumienia
języka oraz świadomości czucia. Wizyty w komorze normobarycznej wyciszają
i wspomagają też koncentrację oraz zaangażowanie takich osób, a także
zmniejszają lękliwość.
- Pomaga przywrócić sprawność po mózgowym porażeniu
dziecięcym - znacznie zmniejsza spastycznosć, poprawia kontrolę motoryczną
i funkcje intelektualne.
- U osób, które przeszły przeszczepy, zmiażdżenia,
znacznie poprawia przepływ krwi przez uszkodzone tkanki, zmniejsza obrzęk,
ogranicza ryzyko wystąpienia infekcji, wspomaga ukrwienie tkanek.
- Osoby posiadające rany pooperacyjne czy poparzenia mogą
liczyć na przyspieszenie gojenia się ran, skrócenie czasu rekonwalescencji
oraz na maksymalne dokrwienie tkanek, ograniczenie powstania zakażenia czy
obrzęku, a także wzmocnienie odporności.
- Pomaga w problemach dermatologcznych - między innymi
dotlenia tkanki, przyspiesza wydalanie toksyn, redukuje ogniska zapalne,
bakteryjne i alergiczne, wpływa na syntezę kolagenu i elastyny
zapewniającym elastyczność skórze.
- U osób posiadających łuszczycę przyspiesza gojenie ran,
poprawia elastyczność skóry i sprzyja regeneracji nabłonka. Zmniejsza też
stan zapalny i usuwa toksyny zanieczyszczające organizm.
- Osoby, które mają stwardnienie rozsiane mogą liczyć na
zmniejszenie stanu zapalnego, redukcję spastyczności i bólu. Poprawia też
funkcje motoryczne oraz odporność organizmu.
- U osób posiadających reumatyzm pobyty w takiej komorze
powodują eliminację stanu zapalnego, wyhamowanie procesu chorobowego oraz
zmniejszenie dolegliwości bólowych.
- U cukrzyków komora normobaryczna przyspiesza gojenie
ran, ogranicza rozległość uszkodzenia tkanek i kości, redukuje infekcje w
ich obszarze.
- W problemach z migreną - poprawia przepływ krwi w
mózgu, sprawia że objawy migreny występują rzadziej lub ustępują
całkowicie.
- U osób posiadających chorobę alzheimera - zmniejsza
zaburzenia behawioralne, poprawia kondycję i samopoczucie, umożliwia
powrót do samodzielnego wykonywania codziennych czynności.
- Jeśli posiadasz chorobę Hashimoto to taka komora
załagodzi stany zapalne, które mogą nasilać chorobę. Wspomoże też
działanie układu odpornościowego oraz zwiększenie poziomu energii, a także
regenerację uszkodzonej tkanki tarczycowej.
- U osób z nadwagą pobudza metabolizm, odtruwa organizm ,
pozbywa się wolnych rodników, oraz wspomaga efektywność diety i ćwiczeń w
spalaniu tkanki tłuszczowej.
- Osoby z depresją mogą liczyć na zmniejszenie odczuwania
lęku, poprawienie nastroju oraz lepsze funkcjonowanie organizmu.
To tylko kilkanaście ze schorzeń w których pomagają wizyty w komorze normobarycznej. Oczywiście jest ich dużo więcej.
Ja oczywiście, zanim zdecydowałam się na skorzystanie z komory, przeczytałam na ten temat wszystkie możliwe artykuły oraz obejrzałam wszystkie możliwe filmy.( Kto mnie dobrze zna, wie, że bez dogłębnego zaznajomienia się z tematem, nie korzystam z żadnych naturalnym metod wspomagających i poprawiających zdrowie). A więc - pierwsze , co mi przyszło do głowy - nie znalazłam ani jednej negatywnej informacji na temat działania normobarii!!! Dlatego po długim czasie zbierania informacji, zdecydowałam się spróbować.
Ponieważ mam często
katar, od kilku lat problemy z zatokami, często zaczynające się nieprzyjemnym
bólem głowy, zatkanym nosem, itd, wnikliwie szukałam informacji na ten temat,
czy muszę się obawiać takiej wizyty.
Dlaczego? Bo pierwszy
etap takiej wizyty, to wejście do niewielkiego pomieszczenia, w którym po
szczelnym zamknięciu specjalnych drzwi, zwiększa się ciśnienie do 1500 hPa.
Ponoć podobnie się czujemy przy starcie samolotu. Niektórzy mogą mieć problem z
zatykaniem uszu, itp. I uwaga!! Bardzo bałam się więc tego momentu, wyobrażałam
sobie, że zatykać będzie mi te uszy, głowa zacznie boleć , itd. Wspomnę tu, że
zazwyczaj bardzo źle się czuję podczas jazdy samolotem...No i tyle strachu,
myśli...a tu - nic! Swoboda, lekkość, zero jakiegoś bólu...Oczywiście , pan z
obsługi wcześniej daje każdemu jednorazowy kubeczek z wodą, żeby podczas tego
wzrostu ciśnienia, przełykać co chwilę wodę, by uniknąć tych nieprzyjemnych
odczuć. Być może to było bardzo pomocne. Warto poprosić osobę z obsługi,
żeby bardzo powoli zwiększała ciśnienie, wtedy nawet jakieś nieprzyjemne
odczucia będą zawsze słabsze.
Pisząc ten artykuł jestem po dwóch wizytach, i czuję się bardzo dobrze. Przy drugiej wizycie niektórym z nas zatykało trochę uszy, a córkę nawet mocno zaczęło boleć. Ale wtedy należy zamknąć usta , zatkać nos i mocno dmuchnąć. Powinno przejść to niemiłe uczucie. Ja znowu czułam się bardzo dobrze. Zamierzamy jeszcze powtórzyć te wizyty i ciekawa jestem efektów. Choć jak mówi dr Pokrywka - zdrowienia nie zauważamy, widzimy tylko, jak chorujemy...
Jeśli masz ochotę
posłuchać jak opowiadam o mojej wizycie w komorze normobarycznej to zapraszam cię
do obejrzenia mojego filmu na Youtube :
Bardzo ciekawa relacja. Zastanawiało mnie właśnie jak wygląda wizyta w takiej komorze :-) Do Gdańska mam ciut za daleko hihi ale może jak za tydzień uda mi się zawitać do Piaseczna to tam skorzystam. Ponoć szalenie zdrowe to jest i szczególnie teraz w tym czasie głupim dla płuc i odporności dobra sprawa. Dziękuje za ten wpis. Zielistkaa
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy jest tylko komora hiperbaryczna, a ona chyba nie jest dla każdego?
OdpowiedzUsuń