Żywokost

 Żywokost i jego lecznicze działanie



Nazwa łacińska żywokostu oznacza zrastanie, łączenie. I z tym najbardziej się kojarzy ta roślina. Ale ja, w tym artykule, przybliżę Wam jeszcze więcej zastosowań tej cudownej, odkrytej niedawno przeze mnie rośliny.




ŻYWOKOST:

  • Przyśpiesza gojenie ran, oparzeń, odmrożeń. Aktywuje procesy regeneracji chrząstek i kości, przyśpiesza zrastanie się kości złamanych i pękniętych,
  • stanowi ekspresową pomoc w przypadku siniaków, stłuczeń, zwichnięć, obrzęków,
  • w pielęgnacji skóry - maseczki z żywokostu wspaniale nawilżają, regenerują i odżywiają skórę. Usuwają cienie pod oczami. . Zwiększają elastyczność skóry. okłady na twarz z gazy namoczonej w gęstym śluzowym odwarze z korzenia żywokostu działają przeciwzmarszczkowo, (odwar z żywokostu - przepis poniżej)
  • może być pomocny przy trądziku, stanach zapalnych,  łuszczycy, atopowym zapaleniu skóry,
  • dobry na bóle stawów, kręgosłupa, kolan, w zapaleniu kaletki maziowej rzepki,
  • przy bólach spowodowanych żylakami.

Co można zrobić z żywokostu?

1. Odwar z suszonego korzenia żywokostu 

(papka z żywokostu)

    Taka mikstura dobrze sprawdza się przede wszystkim w stanach zapalnych stawów, bólach reumatycznych, kolan, bólach żylaków wewnętrznych i zewnętrznych, itd. Śluzem, który powstanie podczas robienia odwaru, możemy smarować miejsca problematyczne na skórze, wypryski. Mnie np. taka postać pomogła przy trądziku różowatym.

*Zapraszam was do filmiku na Youtube, gdzie pokazuję jak szybko zrobić taki odwar:)  

2. Maść żywokostowa

    


Jest to maść na bazie smalcu gęsiego. Sam smalec ma już cudowne właściwości lecznicze, a w połączeniu z żywokostem tworzy recepturę, która doskonale się sprawdzi na różnego typu bóle podobnie, jak odwar, ale myślę, że ta forma jest dużo wygodniejsza.


*W dalszej części mojego artykułu   znajdziecie przepis jak można samodzielnie taką maść zrobić. Zapraszam również do mojego filmu na Youtube, w którym pokazuję krok po kroku jak robię tą maść.

  • Link do mojego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=hoLVAyduVFI

Przepis:

Do zrobienia maści potrzebujemy:

- 60g glicerytu żywokostowego (jak zrobić gliceryt znajdziecie na moim kanale YT) 

- 25g lanoliny 

- 55g tłuszczu (najlepszy będzie smalec gęsi, ale może być też inny na przykład wieprzowy lub jeśli ktoś nie chce używać tłuszczów zwierzęcych może użyć na przykład olej kokosowy).Potrzebujemy też spieniacza do mleka do dobrego połączenia składników. 

*Dodatkowo: Warto przygotować sobie jeszcze olejki eteryczne takie jak: miętowy, goździkowy i pichtowy, by maść miała jeszcze lepsze działanie i piękny zapach. 

Sposób przygotowania:     

    Na początku do garnka z gorącą wodą wkładam słoik z lanoliną i tłuszczem i czekam aż się te składniki staną płynne (co jakiś czas mieszam drewnianym patyczkiem). Gdy to już nastąpi wkładam zlewkę z glicerytem żywokostowym do kąpieli wodnej i również podgrzewam. Składniki powinny być nagrzane maksymalnie do ok. 35 stopni, a zlewka i słoiczek z tłuszczami powinny mieć podobną temperaturę. Następnie zlewkę oraz słoik wyjmuję z garnka. Do słoika z tłuszczami wlewam powoli gliceryt jednocześnie mieszając spieniaczem do mleka. Wszystko mieszam do całkowitego połączenia się składników. Gdy mieszanka stygnie, dodaję do niej kolejno po kilka kropel olejków eterycznych: olejku pichtowego, miętowego i goździkowego. Ponownie mieszam. Słoiczek wkładam na chwilę do miski z zimną wodą i mieszam, aż maść lekko zgęstnieje. Gdy maść zacznie gęstnieć szybko przelewam ją do wcześniej przygotowanego ciemnego słoiczka. Maść przechowuję szczelnie zamkniętą w lodówce aż do wykorzystania.

Zastosowanie maści z żywokostu i smalcu gęsiego:

    Taką maścią smarujemy miejsca, które nas bolą, delikatnie wmasowując. Świetnie nadaje się na różne bóle stawów, przede wszystkim na bóle reumatyczne, stłuczenia, żylaki, zwichnięcia, skręcenia, złamania, można wypróbować przy rwie kulszowej i rozmaitych bólach kręgosłupa.
U nas w domu ta maść już zagościła na stałe, gdy tylko nas coś zaboli, zawsze po nią sięgamy. Przez nas wypróbowana wiele razy na bóle żylaków, kolana, itd. Ból przechodzi bardzo szybko, jeśli mamy przewlekłe bóle, to wiadomo, czasami kilka razy trzeba powtórzyć:)

    Jeśli artykuł był pomocny, to bardzo się cieszę. Zapraszam na kolejne moje odkrycia, jak wspomagać swoje zdrowie naturalnymi sposobami🙂

 


Komentarze

Popularne posty